czwartek, 13 sierpnia 2009

Jak jest kładka to i musi byc podkładka.

Cieszmy się moi mili, bo zaprawdę powiadam Wam, nikt tak o nas nie dba jak GDDKiA. Rozczulone nad naszym ciężkim losem, zamiast ruszyć dupska i zacząć coś kminic z tą obwodnicą, to na osłodę dobudują nam jeszcze dwie kładki na ulicy Chreptowicza. Jeszcze nie zdążyli pierwszej, koło Starego Młyna dokończyć, a już za następne się zabierają, takie to wyrywne towarzystwo. Swego czasu pisałem, o tym szpetnym czymś. I jeżeli nowe mają podobnie wyglądać, znaczy się posiadać gabaryty do spędzania przez nie stada słoni to ja jestem przeciwny jak i całe miasto. Tym razem dobrze nasz burmistrz Kazio powiedział, że to strata kasy, bo skoro jedna taka budowla kosztuje 6 mln złociszy, to oznacza że trzy będą kosztować 18 mln. Nie ma to jak uszczęśliwianie ludzi na siłę za ich własne pieniądze. Do tego dochodzą wymiary i się powtórzę teraz. Nie jestem przeciwko kładkom, które by wyglądały jak ta postawiona ostatnio w Białymstoku na ulicy Zwierzynieckiej, która jest teraz przebita do Galerii Białej (Trasa Kopernikowska). Lekka, ładna i schludna konstrukcja. Ale jestem przeciwny takim potworkom, wielkim stodołom, które będą stały i psuły krajobraz, do tego by przejść na drugą stronę, trzeba będzie nadrabiać kilometry, bo kładka ma pięć zakrętów nie wiem po co i przesadną długość. Na sam koniec dodam jeszcze, że nie wiem za co trzeba zapłacić te 6 milionów, skoro belki to jakieś takie stare pordzewiałe są, wyglądają jak ukradzione z jakiegoś nieczynnego zakładu i tylko kupa betonu. Może to za wyjątkowo dobrze pracujących fachmanów, którzy robią i robią i robią i robią tę kładkę, a końca nie widać. Moim zdaniem płacą im za godzinę.
Jak by ktoś nie wiedział jak wygląda nowa kładka na Zwierzynieckiej to tutaj są zdjęcia, nie ukazują może całej i już gotowej ale przyznacie wygląda o niebo lepiej.
wredny_pismak

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Chciałbym zauważyć, że to co autor uważa za kładkę to był/jest tylko rusztowanie pomocnicze, żeby robotnicy mogli ją jakoś wykonać, ale tak to jest jak ktoś przejedzie tamtędy raz na parę miesięcy i nie widzi postępów..

sobol pisze...

a ja wiem po co GDDKiA stawia takie kładki. Potem zawsze można powiedzieć, że obwodnica będzie trochę później, ale za to tyle milionów zostało wyłożone aby ludziom było łatwiej i bezpiecznej. a to już nie jest ważne, że jakby tę kasę dać dla robotników to robiąc całą dobę, a nie 8 godzin, obwodnicę by 2 razy szybciej zrobili...

Anonimowy pisze...

kładka białostocka pomimo że trzykrotnie szersza kosztowała 2,5 miliona zł, (http://www.wrotapodlasia.pl/pl/wiadomosci/podlaskie_urzedy/Za_kilka_dni_czynna_bedzie_kladka_na_Zwierzynieckiej.htm) czemu za kładkę nad węższą drogą płacimy ponad dwa razy więcej? czyżby ktoś nas tutaj okradał

Anonimowy pisze...

te "pordzewiałe"szyny podtrzymują szalunki,i będą zdemontowane po zabetonowaniu