wtorek, 16 września 2008

Wyrok NSA i mamy fajną drogę do lasu na grzybki.

Jak już wcześniej pisałem blokada odbywająca się jutro jest bez większego sensu i tak jakby na potwierdzenie moich słów dochodzi wyrok NSA, który mnie wcale nie zaskakuje. Otóż sąd uznał, że nie można budować drogi na obszarze Natura2000. W związku z tym budowa zostanie wstrzymana, pieniądze (niemałe) wyrzucone w błoto, ludzie zawiedzeni. Zaraz zaczną się okrzyki, że to przez ekologów, Unie Europejską czy co tam innego, otóż nie. To wszystko przez dotychczasowe rządy od czasu wprowadzenia tego pomysłu, lokalne władze z Leszkiem Cieślikiem na czele i rządy SLD. Tak, tak w tym czasie mimo, że wiadomym było którędy droga ma przejść włączono te tereny, za kasę oczywiście do obszarów chronionych. No możemy jeszcze na przykład dodać jakiej lobby finansowe, bo i drogowcom się uśmiecha jak drogi nie będą budować, kasę i tak dostaną za nic. Tak więc dzięki nieudolności, pazerności i głupocie rządzących "wyżej" jak i "niżej", mamy teraz, to co mamy. Głupotą było forsowanie później wariantu, który NIE MIAŁ szans by go zrealizować. Zmarnowano kupę lat i pieniędzy na te wszystkie obliczenia i procedury. Do tego zaczęto budowę przed podjęciem ostatecznej decyzji, co za głupota. Swoją drogą ciekawe kto na tym zyskał, bo ktoś na pewno. Komitety wspierające budowę podzieliły się, każdy chciał promować siebie przed wyborami. I wyszło, to co wyszło. Wielkimi przegranymi są zwykli ludzie, mieszkańcy Augustowa, po raz enty oszukani. Jeżeli chodzi o wygranych to na pewno jest nim pan Cieślik, który sam narobił bajzlu, a potem objawił się niczym opiekuńczy ojciec i dostał się do sejmu. Nie muszę przypominać, że obiecał zaangażowanie w rozwiązanie problemu obwodnicy, ale jak widać już zapomniał o wyborcach. Pewnie sobie przypomni za trzy lata.
wredny_pismak

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ja mam samochód, kto ze mną na grzyby jedzie? :P