sobota, 12 września 2009

Hypnosium c.d.

W związku z dużym zainteresowaniem problemem związanym z Klubem Hypnosium oraz z pytaniami czy wiemy kto prowadzi ten przybytek rozpusty odpowiadamy. Otóż korzystając z augustowskiej wyszukiwarki przedsiębiorców wyskakują takie dane:
Nr ewidencyjny: 7150
Przedsiębiorca: DYCZEWSKI DAWID LEON
Nazwa: HYPNOSIUM DAWID LEON DYCZEWSKI
Adres zakładu głównego: 16-300 AUGUSTÓW, STORCZYKOWA 1
Data wpisu: 2008-10-14
Rozpoczęcie działalności: 2008-10-14
NIP: 846-158-00-86
Telefon: 501 156 050
E-mail: klub.hypnosium@gmail.com
Re_Akcja

23 komentarze:

Anonimowy pisze...

a znasz ustawę o rozpowszechnianiu danych osobowych ?????????

bardzo mnie śmieszy redaktor tego portalu.

Jak się zabierasz za pisanie to nie pisz głupot.

wredny_pismak pisze...

Pokaż mi w którym miejscu złamałem ustawę. A mnie śmieszą ludzie, którzy coś tam piszą ad persona bez podania przyczyn. To w tym tekście gdzieś głupoty są, może mi się dane pomyliły?
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r o ochronie danych osobowych.

Anonimowy pisze...

Zanim coś napiszesz, to sprawdź. A dokładnie art. 24 ust. 1 i 2 z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, według którego ewidencja działalności gospodarczej jest jawna i każdy ma prawo dostępu zarówno do zgromadzonych w niej danych.

Anonimowy pisze...

Cytat z forum Augustów24.pl:

Ustawa o ochronie danych osobowych
Art. 3a.
1. Ustawy nie stosuje się do:
1) osób fizycznych, które przetwarzają dane wyłącznie w celach osobistych lub domowych,
2) podmiotów mających siedzibę lub miejsce zamieszkania w państwie trzecim, wykorzystujących środki techniczne znajdujące się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wyłącznie do przekazywania danych.
2. Ustawy z wyjątkiem przepisów art. 14-19 i art. 36 ust. 1, nie stosuje się również do prasowej działalności dziennikarskiej w rozumieniu ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe (Dz.U Nr 5, poz. 24, z późn. zm) oraz do działalności literackiej lub artystycznej, chyba że wolność wyrażania swoich poglądów i rozpowszechniania informacji istotnie narusza prawa i wolności osoby, której dotyczą.

Prawo prasowe
Art. 1.
Prasa zgodnie z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej, korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej.
Art. 6.
1. Prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk.
2. Organy państwowe, przedsiębiorstwa państwowe i inne państwowe jednostki organizacyjne oraz organizacje spółdzielcze są zobowiązane do udzielenia odpowiedzi na przekazaną im krytykę prasową bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu miesiąca.
3. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio do związków zawodowych, organizacji samorządowych i innych organizacji społecznych w zakresie prowadzonej przez nie działalności publicznej.
4. Nie wolno utrudniać prasie zbierania materiałów krytycznych ani w inny sposób tłumić krytyki.
Art. 12.
1. Dziennikarz jest zobowiązany:
1) zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło,
2) chronić dobra osobiste, a ponadto interesy działających w dobrej wierze informatorów i innych osób, które okazują mu zaufanie,
3) dbać o poprawność języka i unikać używania wulgaryzmów.
2, Dziennikarzowi nie wolno prowadzić ukrytej działalności reklamowej wiążącej się z uzyskaniem korzyści majątkowej bądź od osoby lub jednostki organizacyjnej zainteresowanej reklamą.
Art. 15.
1. Autorowi materiału prasowego przysługuje prawo zachowania tajemnicy swojego nazwiska.
2. Dziennikarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy:
1) danych umożliwiających identyfikację autora materiału prasowego, listu do redakcji lub innego materiału o tym charakterze, jak również innych osób udzielających informacji opublikowanych albo przekazanych do opublikowania, jeżeli osoby te zastrzegły nieujawnianie powyższych danych,
2) wszelkich informacji, których ujawnienie mogłoby naruszać chronione prawem interesy osób trzecich.
3. Obowiązek, o którym mowa w ust. 2, dotyczy również innych osób zatrudnionych w redakcjach, wydawnictwach prasowych i innych prasowych jednostkach organizacyjnych.

Warto zapoznać się w całości z powyższymi ustawami by odbijać zarzut o rozpowszechnianie danych osobowych od osób które same nie znają tej ustawy(jak każda ustawa są ogólnie dostępne w internecie).

Przecież te dane są podawane do wiadomości publicznej przez Urząd Miejski. A jak nie chcesz by twoje dane osobowe były dostępne w internecie to nie zakładaj firmy. Oprócz tego polecam definicję osoby publicznej na stronie http://pl.wikipedia.org/wiki/Osoba_publiczna (Osoba publiczna - osoba, która wykonuje funkcje publiczne lub przez inną swoją działalność zawodową, gospodarczą, społeczną, polityczną, kulturalną itp. wpływa znacząco na funkcjonowanie społeczeństwa, przeciwieństwo osoby prywatnej.)

Anonimowy pisze...

Idąc Twoim tokiem rozumowania drogi Anonimie, trzeba by było zamknąć cały UM. BTW fajna ta przeglądarka.

Anonimowy pisze...

nie porównuj swojego bloga do strony założonej przez miasto, Ty wiesz swoje ja wiem swoje.
Gdyby to były moje dane wiem co bym zrobił.

Anonimowy pisze...

I co w związku z tym? Jak kogoś tak bardzo interesowało kto prowadzi ten lokal, wystarczyło przyjść tam i zapytać. Nie rozumiem całego tego wpisu, po to, aby rozpowszechnić kto prowadzi ten lokal i, żeby ludzie pisali, albo dzwonili ze skargami, bo przyjść osobiście się boją...

Anonimowy pisze...

nie porównuj swojego bloga do strony założonej przez miasto, Ty wiesz swoje ja wiem swoje.
Gdyby to były moje dane wiem co bym zrobił.

A co o tym piszą na forum prawnym?
Forum prawne:

http://forumprawne.org/prawo-cywilne/67688-bezprawne-opublikowanie-danych-firmy.html

Informacje o firmach nie są danymi osobowymi i nie podlegają ochronie.

Co więcej - dane osób prowadzących działalność gospodarczą, które są umieszczone w gminnej ewidencji - są jawne i nie podlegają takiej ochronie jak dane zwykłych osób fizycznych.

Przedsiębiorca sam użył tych danych do identyfikacji firmy i nie może domagać się ich ochrony - jako osoba fizyczna ( NSA 28.11.2003 II SA 3389/01 )

wredny_pismak pisze...

Wtrącę się tylko na chwilkę do dyskusji. Po pierwsze Pan Anonim, który cytuje ustawy itp. i to on porównuje ten blog do normalnej gazety nie jest w żaden sposób związany z blogiem, my się podpisujemy nickami jak coś piszemy. Co prawda pewnie chodzi mu o stan prawny ale o tym za chwilkę. Do Pana Anonima, który by mnie pozwał, ja rozumiem, że sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po Pana stronie. Niestety sąd oddalił by Pański pozew z powodu braku znamion przestępstwa. Notkę dodałem, bo mnie ludzie poprosili, niektórzy widać nie mają czasu ni chęci rozbijać się po takich lokalach, a mnie to nic nie kosztuje. Również tutaj zawarta została informacja o przeglądarce UM. Co do bloga jako prasy, według ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz prawa prasowego wszyscy wytwórcy jakiś informacji (blogi, strony hobbystyczne itp.) są prasą i jako tako powinni się zarejestrować. W tym również i my bo (o zgrozo) podpadamy pod wytwarzanie informacji (co prawda kiepskiej ale jednak informacji). Pan Zdrojewski jednak powiedział, że wcale tak nie jest i na razie wszyscy politycy, sejm, senat, urzędy miasta i reszta ludzi prowadzących jakaś stronę robią to legalnie (no prawie legalnie, bo przepisy mówią co innego). Osoby zainteresowane odsyłam do strony vagla.pl.

Anonimowy pisze...

Jak już wyjaśniamy trochę to pan cytujący te ustawy też odniósł wrażenie że adwersarze traktują moje komentarze jako pisane przez osobę związaną z blogiem :). Pan cytujący te ustawy.

Anonimowy pisze...

A i nie wszystkie cytaty ustaw są moje :)

Anonimowy pisze...

Autor tego posta pokazał jakim jest gówniarzem !!! Czemu swoich danych nie podasz ? Boisz się ?

Anonimowy pisze...

A kim ty jesteś jak nie gówniarzem skoro sprowadzasz rozmowę do epitetów? Czy twój tekst ma być groźbą? Skoroś taki odważny to podaj swoje dane osobowe. Anonimowy czytelnik bloga.

Anonimowy pisze...

"Autor tego posta pokazał jakim jest gówniarzem !!! Czemu swoich danych nie podasz ? Boisz się ?"

Napisał Anonimowy użytkownik :P Pewnie też się boisz, że Ciebie by ludzie śmiechem zabili, z braku znawstwa tematu i ogólnego braku intelektu. Niby czemu jest gówniarzem, to pewnie Urząd Miasta też jest gówniarzem i sam właściciel jest gówniarzem. Wpisz w wyszukiwarkę Hypnosium i zobacz w ilu miejscach umieścił swoje dane, a to gówniarz.

Anonimowy pisze...

Nawet jak są dane do znalezienia w internecie, to nie znaczy, że każdy je może umieścić na własnej stronie. Trochę rozsądku i ogłady. Czy autor posta poczół się lepiej po tym jak je zamieścił ? Dla mnie jets to poprostu chamstwo i zgadzam się z autorem komentarza który nazwał autora posta gówniarzem.

Anonimowy pisze...

Każda firma i jej wpływ na otoczenie jest sprawą publiczną więc mamy prawo o każdej rozmawiać.

Anonimowy pisze...

Proponuje aby następny post był z danymi osoby/osób tworzących tą stronę. Strona jest opinio twórcza tak ,więc powinniśmy znać dane. Starczy odwagi, czy nie.

Anonimowy pisze...

Anonimowy stawiający na społeczeństwo pisze ...
Do proponującego by wyrażający opinie podawali swoje dane, demokracja polega na wolnym wyrażaniu swoich opinii i prawie do zachowania anonimowości w nich (co potwierdza ordynacja wyborcza). Dlaczego wprowadzono taką ordynację wyborczą? To jest oczywiste by uniknąć wpływania na wybory ludzi. Tak samo jest z wyrażaniem opinii, gdyby np. twój szef wiedział jakie masz opinie, gdyby się okazało że nie są zgodne z jego to mógłbyś być np. z tego powodu zwolniony (co byłoby niezgodne z prawem). A więc gdyby istniał zakaz publikowania anonimowych opinii po prostu wiele osób nie publikowało swoich opinii, a wszyscy wiemy że ci których oceniamy chcieliby żeby właśnie tak było. Oczywiście nikt nie broni nikomu podawać swoich danych to jest indywidualna decyzja, może skoro składasz taką propozycję sam daj przykład i zamieść tutaj swoje dane.

Anonimowy pisze...

nie jestem twórca tej strony i nie jade nazwiskami tak jak Ty. boisz się czegoś?

Anonimowy pisze...

Anonimowy stawiający na społeczeństwo pisze ... też nie jestem twórcą tej strony i nie znam twórców tej strony, jedynie tutaj zaglądam od czasu do czasu, a mimo to nie zgadzam się z twoim rozumowaniem, pytanie "boisz się czegoś" bardzo często pada z ust ludzi o nieczystych intencjach, chcących kogoś oszukać, wykorzystać lub podpuścić do pewnego zachowania (chociażby dzieci w szkole gdy chcą zrobić coś co im nie wolno tak namawiają do tego kolegów), w normalnej rozmowie nie ma miejsca na tego typu argumenty. Domyślam się że skoro używasz takich argumentów to albo nie wyrosłeś jeszcze z dzieciństwa albo jesteś kimś komu przeszkadza wolne wyrażanie swoich opinii, a więc pewnie musi być coś czego się wstydzisz i chciałbyś to ukryć przed ludźmi. Jeżeli to ta druga opcja to ciekawe co to takiego, że się obawiasz ludzkich opinii.

Anonimowy pisze...

się się obudzę z rana w niedziele i nie będzie teleranka. kurcze człowiek może poradniki dla psychologów pisz bo się zmarnujesz jeszcze jako zwykły anonimowy. Jak by wszyscy tak myśleli jak Ty to kupno bułek w sklepie było by nie lada wyzwaniem.

Boisz się czegoś?

Anonimowy pisze...

A ty?