Dzisiejszego dnia nasi wybrańcy narodu w składzie wicepremiera Schetyny i ministra infrastruktury Grabarczyka zawitają w nasze skromne progi by ludowi uciemiężonemu przekazać dobrą nowinę. Oto nasz problem skończył się definitywnie, ponieważ obwodnica została wyznaczona ostatecznie i nieodwołalnie. Pobiegnie ona przez Raczki. Dziwne jest tylko to, że nasi milusińscy przyjadą do nas w pełnej konspiracji, ponoć nawet nasz z łaski Bożej burmistrz, jeszcze nie został zaproszony, widać niegodny by podejmować takich dostojników. I nasz lud augustowski pewnie za prosty by mógł choćby spojrzeć na oblicza dostojnych gości, pewnie by zaraz zadawał jakieś niewygodne, głupie pytania czy cuś zamiast się weselić dobrą nowiną. Ponoć obwodnica ma być wybudowana do 2013 roku (haha). Jest również jeden wywrotowiec, który może zepsuć całe zajście. A mianowicie chodzi o pana Chmielewskiego, który do wyborów do PE musi jakoś dociągnąć, więc blokady, blokady i jeszcze raz blokady to jego panaceum na augustowską chorobę. Jak więc na początku wspomniałem droga ma przebiegać przez Raczki. Spójrzmy na mapkę i się zastanówmy. Którędy DOKŁADNIE ma iść ta droga to ja nie wiem. Wygląda na to, że będzie przecinać wiele pól i przebiegać koło wielu domów na przestrzeni wielu kilometrów. Śmiem domniemywać, że by zadowolić augustowian unieszczęśliwi się więcej ludzi w okolicy niż łączna liczba osób odczuwających skutki jazdy TIR-ów przez miasto. No dobrze również nie wiem jak przeprowadzą tą obwodnicę koło Raczek. Wszak w tamtym miejscu stoi Dowspuda, zaraz później eksperymentalna uprawa technikum rolniczego i studnia głębinowa z kompleksem do jej uzdatniania. Hymm no dobra załóżmy, że nasi "specjalyści" mają dokładne plany. "Ekolodzy" będą kontent, bo droga omija Dolinę Rospudy, co z tego, że przecina ją trochę wyżej, Augustów też raczej kontent bo to jakiś konkret, Chmielewski swoje pokrzyczy i przestanie, ale pozostaje kilka problemów, wykup ziemi i protesty ludzi z Raczek i okolic do tego, chyba trzeba będzie ogłosić nowy przetarg na firmę budowlaną co zawsze trwa trochę. Miejmy nadzieję, że do 2013 roku "rząd" zdąży rozwiązać problemy i kiedyś ta budowa ruszy skoro nie ma innego wyjścia.
wredny_pismak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz