piątek, 1 października 2010

Patrzajta i uczta się.

Dużo się mówi o strategii i marce miasta, w jaki sposób ma być budowana i w którą stronę pójść. Wynajęto nawet rok temu profesjonalną firmę, by opracowała strategię dla naszego królewskiego grodu. Co prawda sama firma się zbytnio nie wysiliła, ale z tezami zawartymi w dokumencie ciężko się nie zgodzić. Niestety władze miejskie jakoś w dupie mają wszelkie sugestie i podążają utartą już ścieżką obecnego (p)osła Cieślika, a byłego burmistrza, czyli bez ładu i składu, tam coś zrobić, gdzieś coś postawić. W działaniach od lat brakuje konsekwencji, wizji, długotrwałego planu. Nikt nie wie jaką ścieżką podążamy i co chcemy osiągnąć. No dobra miasto ma ambicje bycia faktyczną letnią stolicą turystyczną polski, ale z drugiej strony sama turystyka to za mało, więc fajnie jak by jakaś duża firma jeszcze się przyplątała, o albo najlepiej jak by te dwie rzeczy naraz połączyć, tylko nikt nie wie jak to zrobić. A zapomniałbym dodać, że powinno to zrobić tylko i wyłącznie miasto za samych ludzi, tak by tamci nie musieli się "schylać" tylko śmietankę spijać. Z takim to o to nastawieniem podlanym sosikiem miejscowej polityki staliśmy się jako miasto ogonem rozwoju wszelakiego, w naszym regionie. Ale dzisiaj nie o tym, a o samym pomyśle na to jak promować miasto i tworzyć jego unikalny "klimat". Jak się okazuje nie trzeba za daleko wyjeżdżać by podpatrzeć co nieco. Teraz takie małe pytanie z czego znana jest Gmina Korycin?
?
Ze śmierdzących serów? Tak ale nie o to mi chodzi.
...
Dzień Truskawki? Też dobrze, ale nie o to mi się rozchodzi.
...
Eeee... no, no wiatraki?
Tak wiatraki. Gmina Korycin znana jest z zabytkowych wiatraków, rozsianych po całym terytorium gminy. I otóż proszę państwa, mamy przystanki w kształcie wiatraków, kramy z serem korycińskim w kształcie wiatraków i teraz również takie oto cacuszko.

To co widzicie to liczący ponad 60 lat wiatrak z Zagórza koło Korycina. Został on rozebrany i przeniesiony. Trafił nad koryciński zalew i po rekonstrukcji oraz generalnym remoncie urządzono w nim kawiarnię, izbę regionalną oraz poczekalnię dla podróżnych jeżdżących PKS - ami. To jest pomysł. Augustów, miasto bogate w historię, pełne zabytków w większości specjalnie zniszczonych lub nikogo nie obchodzących nie jest w stanie urodzić z siebie żadnego sensownego pomysłu.
wredny_pismak

Zdjęcie z portalu gdziebylec.pl.
Pełny link: http://gdziebylec.pl/miasto/pokaz/Korycin/14195

Brak komentarzy: