czwartek, 12 czerwca 2008

Coś tu pośmierduje.

Ostatnimi czasy znowu podnoszą się krytyczne głosy zwykłych ludzi w sprawie naszego miejskiego wysypiska śmieci. Jednak jakoś władze miejskie chyba nie interesują się tematem. A szkoda, ponieważ mamy XXI wiek i tak czy siak jesteśmy w UE co nas zmusza do przestrzegania jakiś zasad. Jako z wykształcenia technik ochrony środowiska dorzucę kilka groszy do tego tematu.
- Po pierwsze maksymalny okres działalności wysypiska to 25 lat, z tego co wiem to nasze już ma tyle, albo za chwilę będzie tyle miało,
- Po drugie wedle klasyfikacji nasze wysypisko jest niezorganizowanym wysypiskiem,
- Po trzecie zabudowa mieszkalna jest już niebezpiecznie blisko wysypiska co może skutkować przedstawianiem się toksycznego i niebezpiecznego THM (tri-halo-metanu)
- Po czwarte nie jest one w żaden sposób zabezpieczone, brak ogrodzenia, drenów odprowadzających odcieki co skutkuje przedostawaniem się do gleby szkodliwych zwiazków, systemu odprowadzania i spalania biogazu itp.,
- Po piąte brak zaplecza sanitarnego dla pracowników wysypiska, oraz brak laboratorium i sprzętu potrzebnego do zagęszczania śmieci, pobierania próbek itp.,
- Po szóste na wysypisku jest składowane wszystko, brak sektorów na różnego rodzaju odpadki,
- Najprawdopodobniej brak planów jak zakończyć pracę tego i podjąć rekultywację terenu oraz gdzie i jak wykonać następne wysypisko. Przypomnę tylko, że wybudowanie wysypiska z prawdziwego zdarzenia to nie rurka z kremem, potrzebne jest dużo pieniędzy z kilka milionów oraz wykup odpowiednich technologii. Jest to poważne przedsięwzięcie logistyczne.
wredny_pismak

Brak komentarzy: