czwartek, 12 lutego 2009

Pokojowe demonstracje?



Oto przebieg jednej z "pokojowych demonstracji" jaka miała miejsce w Anglii, a dotyczyła sprawy Palestyńskiej i płaczu nad tym, że Hamasowcy nie mogą już bezkarnie wysadzać się w żydowskich autobusach z dziećmi czy w przedszkolach oraz strzelać sobie rakietami w stronę żydowskich osiedli, bo im Żydki tyłek odstrzeliwują. Wiadomo każdy sobie z moździerza postrzelać lubi.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

poszukujesz ideałów.

górnicy w Polsce też protestują pokojowo z kwiatkami,

wystarczy parę agresywnych osób w tłumie i reszta robi się taka sama,
tak ludzka natura

tak Żydzi powinni Palestynę zepchnąć jeszcze bardziej do morza a co i niech wybudują większy mur wyższy a najlepiej dwa albo trzy

nie równa walka nie równe argumenty z jednej strony samoloty i czołgi z drugiej moździerze

jak dla mnie wojna nie jest NIGDY rozwiązaniem a wprost przeciwnie tylko pobudza większą agresję

Anonimowy pisze...

Nie poszukuje ideałów, a jak idą górnicy to zawsze trzeba się liczyć z tym, że będą zamieszki bo sami otwarcie o tym często mówią. Celowo napisałem "pokojowa" ze znakiem zapytania. Bo czemu winni są brytyjscy policjanci, żeby ich lżyć i obrzucać różnymi rzeczami oraz próbować bić? (No chyba, że tamci wiedzą o tym, że większość konfliktów etnicznych obecnie jest skutkiem brytyjskiego kolonializmu) Wydawało mi się, że pokojowa manifestacja przebiega pokojowo, szczególnie że w oficjalnej telewizji to wygląda tak miło i słodko, a widać że było, jest i bedzie inaczej. Biedni Palestyńczycy i źli Żydzi. Na świecie gorsze konflikty się dzieją np. Darfur i nikt szat nie rozdziera. Ale wystarczy powiedzieć Żyd i już każda sprawa jest rozdmuchana do potęgi n-tej. Nie wypowiadał bym się w takim tonie jak Anonim bo by zrozumieć podłożę konfliktu ostatnio dużo czytałem na ten temat i muszę powiedzieć jedno Europejczyk nie pojmie tego o co tam do końca chodzi, sprawa jest wielowymiarowa i wątkowa. Jedno jest pewne i jedni i drudzy mają wiele za pazurami.